To biologia i medycyna są kompetentne w ustalaniu i definiowaniu początku życia człowieka. Nie filozofia, nie socjologia, nie nauki prawnicze czy politologia. (...)
W 1857 roku amerykański Sąd Najwyższy odmówił człowieczeństwa czarnoskórym i odmówił zniesienia niewolnictwa. W 1936 roku niemiecki Sąd Najwyższy, pod presją Hitlera, odmówił człowieczeństwa Żydom, doprowadzając do straszliwej zbrodni Holokaustu.
czwartek, 30 stycznia 2014
Nie wierzmy feminazistom
poniedziałek, 27 stycznia 2014
Nikt nie da Wam tyle, ile Zielona Góra obieca!
Sprawy w swoje ręce zaczynają brać zatem mieszkańcy. Nie wystarczają im nawiedzenia ich sołectw przez pielgrzymujące władze miasta i zaczynają zadawać konkretne pytania. Skąd będzie ten MILIARD? Ile z tego MILIARDA otrzyma gmina? Na co będzie spożytkowany? Jakie są tego szanse czy gwarancje? Jakie będą faktyczne koszty utrzymania połączonego organizmu samorządowego i czy oby na pewno efekt synergii jaki można uzyskać, nie zostanie skanibalizowany? (to szczególnie ciekawe w obliczu solennych zapewnień, że żaden urzędnik nie straci pracy...) Skąd wezmą się środki na ekspresową rozbudowę dróg obiecywaną na spotkaniach z mieszkańcami? (wiadomo jak na razie tylko tyle, że z budżetu...) Czy jest już program ich modernizacji lub choćby jego zarys? (czas aby był, choćby warunkowy, z określeniem priorytetów...) Pytają słusznie o sport w gminie oraz o to, na ile szanse stowarzyszeń i klubów wiejskich będą wyrównane w konkurowaniu z zielonogórskimi gigantami....Itd.
Ludzie się organizują, zaczynają dociekać, dopytywać. Czują się trochę okręcani wokół palca. I jest to chyba co gorsza uniesiony palec środkowy. Po czym wnioskuję?
piątek, 24 stycznia 2014
Nauka obcych języków - absolutny must!
Przepraszam za sarkazm i zapewniam, że jestem pogodnym optymistą - w głębi duszy raczej, niż z twarzy. Powinienem napisać, o sytuacji w Mysłowicach kompleksowo, ale mi się zwyczajnie nie chce, Powinienem napisać, że to skandal, ale to słowo w ostatnich latach się zdewaluowało w naszym kraju tak bardzo, że nie robi już na nikim większego wrażenia i nic nie niesie.
Jeśli przyjąć, że nasza wiedza o poczynaniach tej władzy rządzi się takimi samymi prawami jak widoczność góry lodowej, z której 1/5 wystaje a reszta jest niewidoczna, to można dojść do wniosku, że najbardziej warto uczyć się teraz języków krajów ościennych, bo dni naszego niechybnie dobiegają bliższego czy dalszego, ale jednak końca.
niedziela, 12 stycznia 2014
Dobroczynna niedziela
Owsiak obudził w ludziach to, co drzemało gdzieś głęboko: chęć dzielenia się i niesienia pomocy - powiedział ktoś w ogólnopolskim radiu. Zupełnie tak jakby wcześniej nikt się nie dzielił i nie pomagał. Jakby nic się nie działo po za tym. Ignorancja, w imię stawiania pomnika żywemu!
Ktoś inny powiedział, że jak się komuś WOŚP nie podoba, to niech założy swoją fundację i znajdzie "własnego Owsiaka". Czy naprawdę tego trzeba nam najbardziej?
Kto chce - niech wspiera akcje WOŚP, Dobrze, że jest, bo z jednej strony wymierne osiągnięcia ma, a z drugiej - otwiera oczy.
Mi jednakorgiastyczna licytacja na kasę jednak nie odpowiada. Nie mój PR.
Pomagać? Oczywiście! Nie trzeba do tego fundacji. Znajdźmy potrzebującego w promieniu 100m od siebie i pomagajmy uśmiechając się do siebie. Codziennie.
PS
Ze sposobem działania WOŚP i lansowaną "radosną dobroczynnościa" się nie utożsamiam. Równie daleko mi jednak do tych, którzy przysimaja na swoje ściany i TL odwrócone serca. Odwrócone serca nieodparcie przypominają mi odwrócone krzyże. Zluzujcie!