czwartek, 20 lutego 2014

Kompaktowe świetlówki energooszczędne: nowy czynnik kancerogenny w Twoim domu!


Najnowsze badanie przeprowadzone przez Stony Brooks University dowodzi, że żarówki tzw. "energooszczędne", po za tym że zawierają działającą kancorogennie rtęć (o czym wiadomo od dawna), emitują także wysoki poziom promieniowania ultrafioletowego - konkretnie, promieni UVA i UVC. W rzeczywistości, promieniowanie UV jest tak duże, że może powodować poparzenia skóry i degradację jej komórek. Eksperci twierdzą, że promieniowanie może przyczyniać się do powstawania raka skóry w jego najgorszej formie - czerniaka.


Źródła:

wtorek, 11 lutego 2014

Ekipa do odbudowy ruiny z piękną fasadą, pilnie poszukiwana!

Monstrualnie nadmuchana sprawa T. to niestety dobra miara upadku i nieskuteczności państwa.

Jak widać, można było skutecznie przeprowadzić ustawę o nacjonalizacji 154mld oszczędności emerytalnych 16mln Polaków, ale nie można na czas wymyślić skutecznych prawnie narzędzi do izolowania jednego niebezpiecznego przestępcy zagrażającego otoczeniu - trzeba uciekać się do bardzo wątpliwych ruchów i tak mało wiarygodnych, że nawet dzieci miałyby problem z uwierzeniem w ich prawdziwość.

To Państwo - nie powiem MOJE, to kraj uważam za swój - jest skuteczne za to skuteczne w czynieniu spraw bardzo wątpliwych moralnie i ekonomiczne, skuteczne wobec biednych, uczciwych, pracowitych, chorych czy innych zależnych, z konieczności czy wyboru, od jego pomocy... Tam gdzie jednak jest jakieś AmberGold, koncesje na gaz łupkowy, gdzie trzeba coś pożytecznego doprowadzić do końca - tam tej skuteczności nie widać. 

Proszę nie już pisać o autostradach, aquaparkach ani innych odnowionych elewacjach w domu, który nadaje się do remontu od fundamentu po dach!

czwartek, 6 lutego 2014

Rzeszowa Góra (lubuskie)


Obejrzałem ponownie film w którym Prezydent Janusz Kubicki objaśnia dlaczego łączyć samorządy nam trzeba i co stoi za tą ideą. Chyba jednak coś z tą argumentacją Pana prezydenta jest nie do końca w porządku. Pomijam chwytające za gardło słowa o "przyszłości naszych dzieci" (19 działających w ZG sklepów Biedronka im tę przyszłość z pewnością zapewni... - niektórym!), ale i powoływanie się na przykład Rzeszowa jest dyskusyjne, choć inspirujące.


wtorek, 4 lutego 2014

Będą nas dzielić, dopóki nie będzie to dzielenie przez zero


Rzad zagarnął z OFE 153mld złotych w obligacjach, które sam sobie umorzył, ale dług publiczny zmaleje o 132mld. Ci, którzy umieją i chce im się liczyć pytają: gdzie brakujące 19mld złotych? Minister rzecznik Kidawa-Błońska mówi, że "nie wie", ale "pieniądze są na pewno bezpieczne".

Przy okazji sprawy OFE potwierdziło się niestety, że zostaliśmy zbiorowo wykastrowani jako obywatele przez ostatnie lata budowania emocji a unikania faktów i próby ich merytorycznej oceny w naszych sporach. Nadymanie wymyślonych historii o helu, o kłótni przed startem, fałszywek i tym, że "jak nie wylądujemy, to nas zaje***", o faszyzmie stadionowych kibiców, powszechnym antysemityzmie Polaków, pijanych kierowcach jeżdżących stadami, tropieniu 6 księży pedofilów, reformie 6-laktów (z której rakiem najchętniej wycofaliby się sami autorzy), o mamie Madzi, o Trynkiewiczu (który jako niebezpieczny morderca, ale poczytalny człowiek, powinien już 25lat temu "dostać czapę"), o gender-srender itd.

To wszystko nas tyko podzieliło, ale nie wokół prawdy, tylko wokół kłamstw i prostych zamulaczy.


Trudno wyobrazić by mi sobie było jeszcze 10lat temu w Polsce taką operację finansową - zawłaszczenie przez władzę 153mld złotych - bez masowych strajków i protestów na ulicach. A jednak - systematyczna propaganda i zamulanie zrobiły swoje.

Znieczuliły nas, jak znieczula się kogoś, na kim ma się zamiar przeprowadzić bardzo gruntowny, kluczowy dla jego życia zabieg!

Poniżej bez wątpienia najgorszy film o 10/04 jaki widziałem.
Nieźle jak na zwykły wypadek lotniczy, prawda?


sobota, 1 lutego 2014

Zdejmijcie tygrysowi te kagańce!

Jak dowodzi raport GUS na temat polskiej demografii A.D. 2013, to już naprawdę ostatni dzwonek na ratowanie naszej populacji przed wymarciem. 


Później zostanie nam już tylko szybkie zgłębianie zasad srebrnej gospodarki albo wielokulturowy, wielonarodowościowy tygiel, z całą swoją barwnością, jak i problemami. To już nie będzie jednak kraj jaki znamy. I to na nasze własne życzenie.

Droga do poprawy nie wiedzie jednak przez "karty dużych rodzin" czy karty rabatowe. Aby zostać dużą rodziną trzeba lat wytrwałości, a by dostać rabat, trzeba najpierw mieć gdzie zarobić, a potem wydać.

Droga do poprawy w każdej niemal dziedzinie naszego polskiego życia, to zdjęcie tych wszystkich kagańców, które "polski tygrys" wciąż zmuszony jest nosić i których przybywa.

Zobacz wpis prof. Rybińskiego "Polska umiera" - http://tpt.to/a4f9hRs