Czymże jest gospodarka jeśli nie kilkunastoma milionami ludzi wstającymi codziennie i idącymi do pracy? Czymże jest gospodarka jeśli nie źródłem wpływów budżetowych? I to on - ewidentny hipokryta a może i nieuk! - składa doniesienie na "przestępców", którzy go nielegalnie nagrali, podczas gdy sam zasługuje za te i inne słowa z tej rozmowy (jak sterując podażą pieniądza pomóc w utrzymaniu się przy władzy rządzącym) na Trybunał Stanu? Czy to samo powiedziałby o gospodarce do kamery - nigdy! Tu jest właśnie "afera" - fundamentalne zakłamanie.
Czy niektórzy ludzie już zupełnie powariowali, czy po prostu na skutek niewłaściwej "grillowej diety" kompletnie obumarły im komórki kory mózgowej? I tak mój znajomy FB apeluje do władzy aby zrobiła coś dobrego dla Polski - zapominając, że cokolwiek zrobi dobrego, musi sięgnąć najpierw do JEGO osobistej kieszeni. I z trwogą pisze o PiS, który wróci do władzy! Niech wróci każdy, kto ma uczciwe zamiary wobec nas jako zbiorowości, nie będzie stawiał świata na głowie i kogo wybiorą Polacy w sposób maksymalnie suwerenny i całkowicie uczciwy!!!
Wiele razy słyszałem w ostatnim czasie: "nie interesuję się polityką, to bagno...". Najwyższy czas zdać sobie sprawę z tego, że polityka właśnie tak wygląda, bo normalni, uczciwi (choć nie bez skaz) ludzie się nią nie interesują, zostawiając pole oszustom, hipokrytom, interesownym hochsztaplerom! Właśnie dlatego tam tak cuchnie, bo nie ma komu otworzyć okna! I aby politykę zmienić, nie trzeba wcale w niej uczestniczyć - wystarczy zmienić swoje oczekiwania od państwa i rządzących.
Wracając do "patrona" - z ustawy o NBP:
Podstawowym celem działalności NBP jest utrzymanie stabilnego poziomu cen [GOSPODARKA!], przy jednoczesnym wspieraniu polityki gospodarczej [GOSPODARKA!] Rządu, o ile nie ogranicza to podstawowego celu NBP [KREOWANIE PIENIĄDZA NA POTRZEBY WYBORÓW WYKLUCZA!]
Czy ktoś zechce się wczytać w to jedno zdanie z ustawy i je zrozumieć?
Niezależnie od tego czego tu sobie nie napiszę i czego nie powiedzą w TVN i nie napiszą w GW, Polaków rzeczywiście najlepiej - nie pierwszy raz! - zjednoczy wspólny wróg, który się kiedyś w końcu ujawni. Tylko, że wtedy na otrzeźwienie może być już za późno.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz